Od czasu ostatniego regularnego wpisu wiele się zmieniło w moim życiu. Zostałam żoną, mamą...
Próbowałam wiele razy wracać ale zawsze szkoda mi było czasu a przede wszystkim brakowało weny.
Dzisiaj bardzo żałuję, że pousuwałam stare posty. Ale cóż, mówi się trudno i żyje się dalej.
Może ten blog zacznie żyć....?
Pozdrawiam
Aleksandra